Odszkodowanie w przypadku braku sprawcy zdarzenia

brak sprawcy wypadku odszkodowanie

Jeśli mamy sprawcę zdarzenia oczywiste jest kto odpowiada za wyrządzoną szkodę, jednak często zdarzają się przypadki gdzie powodując wypadek kierowca oddala się z miejsca zdarzenia. Prowadzone przez policję czy prokuraturę dochodzenie w rezultacie nie doprowadza do wykrycia winnego, postępowanie zostaje umorzone z powodu niewykrycia sprawcy zdarzenia.

Pojawia się pytanie, od kogo mamy dochodzić odszkodowanie. Taki przypadek miał jeden z naszych klientów. Idąc poboczem został najechany przez kierowcę samochodu osobowego, po czym ten nie zatrzymując się w celu udzielenia pomocy pieszemu odjechał z miejsca zdarzenia. Pan Paweł, poszkodowany leżał nieprzytomny na poboczu, na szczęście został zauważony przez innego kierowcę jadącego tą drogą, który wezwał pogotowie.

Pan Paweł doznał wielonarządowych obrażeń ciała, które w rezultacie mogły doprowadzić do jego śmierci. Aby mógł dojść do sprawności sprzed wypadku wymagał specjalistycznej kosztownej rehabilitacji. Był pewien, że żadne odszkodowanie mu się nie należy. Sprawa się komplikuje gdy sprawca jest nieznany, jednak w tym przypadku z pomocą przychodzi UFG, którego obowiązkiem jest przyjęcie odpowiedzialności za powstałą szkodę, niemniej czy zawsze wypłaci odszkodowanie?

Tak jeśli opinia biegłych nie wykaże, że to ty przyczyniłeś się w 100% do powstania szkody, bo niestety i takie sytuacje mają miejsca, jednak istnieje możliwość, że nawet jeśli byłeś winny temu zdarzeniu odszkodowanie i tak Ci się należy, o czym mówi jedna z zasad odpowiedzialności, pod warunkiem, że odpowiedzialność nie jest wyłączona przez przesłanki egzoneracyjne.

To kwestie szeroko pojętej odpowiedzialności cywilnej, nie jest się samemu w stanie udowodnić tego, zazwyczaj ubezpieczyciel odmawia uznania odpowiedzialności, tutaj potrzeba mocnych argumentów prawnych popartych orzecznictwem pomijając dobre przygotowanie postępowania dowodowego. UFG wypłaci wyłącznie za szkodę na osobie, materialne szkody niestety nie zostaną pokryte. Niemniej jest sposób, żeby wypłacono za szkodę majątkową, leczenie poszkodowanego musi trwać nieprzerwanie 14 dni, wtedy szkoda materialna przy okazji zostanie uznana.

Wracając do przypadku podanego w powyższym przykładzie, cała batalia z TU trwała kilka miesięcy, w grę wchodziły zarówno koszty rehabilitacji jak i odszkodowanie i zadośćuczynienie, więc trzeba było stoczyć walkę, niemniej docelowo uzyskaliśmy dla p. Pawła odszkodowanie w wysokości 488000 zł, zwrot kosztów poniesionych na leczenie z własnej kieszeni, miesięczne wypłaty w wysokości 9,600 zł na rehabilitację w nowoczesnym ośrodku do momentu aż poszkodowany nie dojdzie do pełnej sprawności (jeśli to możliwe). Dodatkowo ustalono rentę z tytułu zmniejszonych widoków oraz utraty dochodu, przy czym nie zamknęliśmy drzwi do dochodzenia ewentualnych roszczeń za urazy, które mogłyby wystąpić u poszkodowanego w przyszłości. Tak działają profesjonaliści, którym leży dobro poszkodowanego na sercu.

0

Leave a Comment!*

Related Posts

Wypadek przy pracy –…

Zdarzenie, któremu ulega pracownik, będąc na terenie zakładu pracy należy uznać za wypadek w pracy. Podobnie ustosunkował się Sąd Najwyższy w wyroku z 20.11.2014 r.,I UK 120/14, mówiący, że droga…
Czytaj więcej

Jak uzyskać odszkodowanie po…

Wielu poszkodowanych w wypadku nie wie, jak zawnioskować o rekompensatę. Proces ubiegania się o nią nie jest łatwy. Towarzystwa ubezpieczeniowe robią wszystko, by nie wypłacić należności lub, żeby zaniżyć należną kwotę. Na rynku…
Czytaj więcej